Pamiętajcie, że zawsze, gdy myślicie, że nic nowego nie da się już wymyślić w branży technologicznej to prędzej czy później swoim produktem zaskoczy Was kolejna firma. O tym, że wszystko, co najlepsze przed nami i „potrzeba jest matką wynalazku” wie firma Aftershokz. Zajmuje się ona produkcją tylko jednej rzeczy, ale jest ona dopracowana w każdym detalu.
Słuchawki Aftershokz działają na zasadzie przewodnictwa kostnego. Co to oznacza? Używają one kości czaszki jako systemu rezonatorów – to zjawisko nazwane jest przewodzeniem kostnym. Dzięki wprawianiu kości czaszki w odpowiednie drgania, dźwięk przekazywany jest do naszego ucha wewnętrznego. Inaczej mówiąc słuchawki zakłada się na wysokości kości policzkowej i przekazują dźwięk przez drgania, a ucho jest całkowicie odkryte. Dzięki temu można chociażby biegać czy jeździć rowerem i słuchając muzyki nie tracić kontaktu z otoczeniem. Dzięki wielofunkcyjnemu przyciskowi można odbierać również połączenia telefoniczne, więc rozmowa w aucie w trakcie jazdy i słuchania muzyki nie będzie już wymagała niczego poza jednym przyciskiem. Warto pamiętać, że działają one na Bluetooth, więc nie trzeba martwić się kablem. Na pełnym naładowaniu gotowe są grać do 6 godzin, co na trening sportowy zdecydowanie wystarczy. Ich giętki i lekki pałąk sprawia, że są bardzo wygodne i mieszczą się pod kask rowerowy. Odporność na pot i lekki deszcz to kolejna zaleta, o której warto pamiętać. Sama technologia znajduje coraz więcej zastosowań w życiu codziennym. Aftershokzów używają chociażby matki, które na spacerach mogą idealnie słyszeć muzykę i swoje dziecko. Mnogość sposobu ich użytkowania zależy od Waszej kreatywności, a o wszelkie kwestie techniczne zadbał producent.
